Istotne zmiany w Kodeksie spółek handlowych
19.03.2019 / dr Jędrzej Jerzmanowski
Prezes jednoosobowego zarządu spółki z o.o. nie złoży już rezygnacji z pełnionej funkcji ze skutkiem natychmiastowym. Składając tę rezygnację będzie bowiem musiał jednocześnie zwołać zgromadzenie wspólników, a rezygnacja wywrze skutek dopiero z dniem następującym po dniu, na który zwołano zgromadzenie.
Z dniem 1.03.2019 r. weszły w życie zmiany kodeksu spółek handlowych i kodeksu cywilnego o znacznej doniosłości dla funkcjonowania spółek wodociągowo-kanalizacyjnych. Ich źródłem jest ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym. Spośród szeregu zmian, które wprowadza przywołana ustawa warto przedstawić dwie: pierwszą dotyczącą zasad składania rezygnacji przez członków jednoosobowych zarządów spółek z o.o. i akcyjnych oraz drugą, dotyczącą możliwości potwierdzania umów zawieranych w imieniu spółek przez osoby działające jako organ, a niewłaściwie do tego umocowane (zwłaszcza osoby wadliwie powołane w skład zarządów spółek).
Rezygnacja członków jednoosobowych zarządów spółek kapitałowych
Na tle dotychczas obowiązujących przepisów istniał spór co do tego, komu osoba nosząca się z zamiarem rezygnacji z funkcji jedynego członka zarządu spółki z o.o. lub akcyjnej powinna tę rezygnację złożyć. Interpretacje były różne. Jako podmiot, do którego należało zaadresować oświadczenie o rezygnacji wskazywano w szczególności: (1) zgromadzenie wspólników albo walne zgromadzenie spółki, (2) radę nadzorczą spółki, (3) prokurenta lub pełnomocnika ustanawianego w celu przyjęcia od członka zarządu rezygnacji, (4) samą spółkę (adres jej siedziby). Nierzadką praktyką było adresowanie oświadczeń o rezygnacji jednocześnie do kilku spośród wyżej wymienionych podmiotów. Istniejące wątpliwości w znacznej mierze rozwiała uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2016 r. (sygn. akt III CZP 89/15), w której Sąd stwierdził, że „oświadczenie członka zarządu spółki kapitałowej o rezygnacji z tej funkcji jest składane – z wyjątkiem przewidzianym w art. 210 §2 i art. 379 §2 k.s.h. [dot. spółek jednoosobowych, w których jedyny wspólnik albo akcjonariusz jest jednocześnie jedynym członkiem zarządu – dop. J.J.] – spółce reprezentowanej w tym zakresie zgodnie z art. 205 §2 lub 373 §2 k.s.h.”. Sąd Najwyższy opowiedział się zatem za koncepcją nakazującą składanie rezygnacji z funkcji członka zarządu samej spółce reprezentowanej zgodnie z zasadami tzw. reprezentacji biernej, tj. przez co najmniej jednego członka zarządu lub prokurenta. W praktyce oznaczało to, że jedyny członek zarządu mógł złożyć swoją rezygnację spółce reprezentowanej przez prokurenta albo nawet przez samego siebie (co Sąd wyraźnie stwierdził w pkt VII uzasadnienia uchwały). Sąd dopuścił także składanie rezygnacji spółce reprezentowanej przez pełnomocnika ustanowionego w celu odebrania od członka zarządu oświadczenia o rezygnacji z pełnionej przez niego funkcji.
Mimo, iż uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2016 r. została w większości pozytywnie przyjęta, ustawodawca postanowił sporną kwestię doregulować, dodając do kodeksu spółek handlowych nowe przepisy: art. 202 §6, 2331, 369 §51 i 52, 3971 k.s.h. Zgodnie z pierwszym z nich:
Jeżeli w wyniku rezygnacji członka zarządu żaden mandat w zarządzie nie byłby obsadzony, członek zarządu składa rezygnację wspólnikom, zwołując jednocześnie zgromadzenie wspólników, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Zaproszenie na zgromadzenie wspólników zawiera także oświadczenie o rezygnacji członka zarządu. Rezygnacja jest skuteczna z dniem następującym po dniu, na który zwołano zgromadzenie wspólników.
Podobną regulację uchwalono dla spółek akcyjnych. Po art. 369 §5 k.s.h. dodano §51 i 52 o treści:
51. Jeżeli w wyniku rezygnacji członka zarządu żaden mandat w zarządzie nie byłby obsadzony, członek zarządu składa rezygnację radzie nadzorczej.
52. Jeżeli żaden mandat w radzie nadzorczej nie jest obsadzony, członek zarządu składa rezygnację akcjonariuszom, zwołując jednocześnie walne zgromadzenie, chyba że statut spółki stanowi inaczej. Ogłoszenie o walnym zgromadzeniu zawiera także oświadczenie o rezygnacji członka zarządu. Rezygnacja jest skuteczna z dniem następującym po dniu, na który zwołano walne zgromadzenie.
Co to w praktyce oznacza ?
Otóż prezesi jednoosobowych zarządów spółek z o.o. będą musieli pamiętać, że w braku odmiennych regulacji w umowach ich spółek, chcąc skutecznie złożyć rezygnację z pełnionej funkcji, nie uczynią już tego – jak wcześniej – ze skutkiem natychmiastowym, lecz będą musieli odczekać do dnia następującego po dniu, na który zwołają zgromadzenie wspólników. Oświadczeniu o złożeniu rezygnacji będzie musiało towarzyszyć zwołanie zgromadzenia wspólników.
To bardzo istotna zmiana dla menedżerów jednoosobowych zarządów spółek z o.o. (a trzeba dodać, iż odsetek takich zarządów w spółkach wodociągowo-kanalizacyjnych jest bardzo duży).
Także menedżerowie spółek akcyjnych noszący się z zamiarem rezygnacji z pełnionej funkcji powinni pamiętać o nowej regulacji. W tym jednak przypadku nowe przepisy nie będą miały aż tak dużej doniosłości dla spółek wodociągowo-kanalizacyjnych. Należy zauważyć, że obowiązek złożenia przez członka zarządu spółki akcyjnej rezygnacji na ręce akcjonariuszy wraz ze zwołaniem walnego zgromadzenia dotyczy tylko spółek, w których nie jest obsadzony żaden mandat w radzie nadzorczej. Spółek akcyjnych zajmujących się gospodarką wodno-ściekową z nieobsadzonymi mandatami w radzie nadzorczej się w praktyce w zasadzie nie spotyka. Na marginesie nieco zaskakuje fakt, iż ustawodawca podszedł w niniejszym przypadku inaczej do spółek z o.o. niż do spółek akcyjnych – zwłaszcza gdy chodzi o spółki komunalne, w których rady nadzorcze są dla spółek z o.o. obligatoryjne. Trudno zrozumieć, dlaczego członek jednoosobowego zarządu spółki akcyjnej chcąc złożyć swoją rezygnację musi ją złożyć walnemu zgromadzeniu tylko wtedy gdy żaden mandat w radzie nadzorczej nie jest obsadzony, natomiast członek zarządu komunalnej spółki z o.o., w której rada nadzorcza jest obligatoryjna, nie ma możliwości złożenia swej rezygnacji tej radzie i musi ją złożyć wspólnikom zwołując jednocześnie zgromadzenie wspólników. Wynika to zapewne z tego, że w większości przypadków ustanowienie rady nadzorczej w spółce z o.o. nie jest obligatoryjne, ale akurat w odniesieniu do spółek komunalnych jest inaczej (ustawa o gospodarce komunalnej czyni powołanie rady nadzorczej w spółce z o.o. obligatoryjnym). Należy pewnie postulować aby omawianą kwestię regulować po prostu w umowach spółek komunalnych inaczej (na co art. 202 §6 wprost zezwala).
Uchwalając nowe art. 202 §6, 2331, 369 §51 i 52, 3971 k.s.h. ustawodawca chciał wyeliminować narosłe wcześniej wątpliwości dotyczące składania rezygnacji w spółkach posiadających zarządy jednoosobowe. Moim zdaniem, mając na uwadze, iż sprawę dostatecznie wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2016 r. nie było to potrzebne. Efekt jest taki, że pewne wątpliwości zostały wprawdzie usunięte ale pojawiają się za to nowe. I tak, w szczególności pojawia się pytanie, jak rozumieć zapis w art. 202 §6 k.s.h., zgodnie z którym umowa spółki może stanowić inaczej („członek zarządu składa rezygnację wspólnikom, zwołując jednocześnie zgromadzenie wspólników, o którym mowa w art. 2331, chyba że umowa spółki stanowi inaczej”). Do czego się odnosi sformułowanie „umowa spółki stanowi inaczej” – tylko do tego, że można w umowie spółki postanowić, iż rezygnujący członek zarządu nie musi jednocześnie zwoływać zgromadzenia wspólników, czy może do tego, że można w ogóle wskazać inny podmiot aniżeli wspólnicy, do którego rezygnacja powinna być kierowana? Myślę, że chodzi o to drugie. W umowach spółek komunalnych, w których rada nadzorcza jest obligatoryjna najlepiej byłoby zatem zamieszczać regulacje wzorowane na art. 369 §51 i 52 k.s.h. umożliwiające w pierwszej kolejności składanie rezygnacji radzie nadzorczej, a dopiero w razie jej nieobsadzenia wspólnikom.
Innym realnym problemem jest to, czy w świetle nowych regulacji art. 202 §6 in fine i art. 369 §52 in fine k.s.h. na danym zgromadzeniu wspólników albo walnym zgromadzeniu zwołanym przez rezygnującego członka zarządu można powołać inną osobę w jego miejsce. Ustawodawca postanowił, iż rezygnacja danego członka jednoosobowego zarządu spółki jest skuteczna z dniem następującym po dniu, na który zwołano zgromadzenie wspólników / walne zgromadzenie (a nie z dniem na który zwołano to zgromadzenie). Jako że nie można powoływać kolejnych osób na miejsca już obsadzone będzie trzeba w praktyce uważać, aby w uchwałach o powołaniu nowych osób na stanowiska zwalniane przez osoby rezygnujące z funkcji wskazywać, iż powołanie jest dokonywane ze skutkiem na dzień następujący po dniu odbycia danego zgromadzenia a nie na dzień odbywania tego zgromadzenia.
Potwierdzanie umów zawieranych w imieniu spółek przez osoby niewłaściwie do tego umocowane
Drugą z wartych omówienia zmian wchodzących w życie z dniem 1 marca 2019 r. jest zmiana art. 39 k.c. Nowe brzmienie tego artykułu jest następujące:
1. Jeżeli zawierający umowę jako organ osoby prawnej nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę prawną, w której imieniu umowa została zawarta.
2. Druga strona może wyznaczyć osobie prawnej, w której imieniu umowa została zawarta, odpowiedni termin do potwierdzenia umowy; staje się wolna po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu.
3. W braku potwierdzenia ten, kto zawarł umowę jako organ osoby prawnej, obowiązany jest do zwrotu tego, co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o braku umocowania lub o przekroczeniu jego zakresu.
4. Jednostronna czynność prawna dokonana przez działającego jako organ osoby prawnej bez umocowania albo z przekroczeniem jego zakresu jest nieważna. Jednakże gdy ten, komu zostało złożone oświadczenie woli w imieniu osoby prawnej, zgodził się na działanie bez umocowania, stosuje się odpowiednio przepisy o zawarciu umowy bez umocowania.
5. Przepis § 3 stosuje się odpowiednio w przypadku, gdy czynność prawna została dokonana w imieniu osoby prawnej, która nie istnieje.
Nowelizacja dotyczy przede wszystkim niezmiernie dotąd kontrowersyjnego problemu i pytania o to, czy umowę zawartą w imieniu spółki przez osobę, która sądzi, że jest do tego uprawniona jako np. członek zarządu spółki, a w rzeczywistości nim nie jest, można potwierdzić, czy nie. Na gruncie dotychczas obowiązujących przepisów ukształtowały się dwie linie interpretacyjne – jedna, oparta na odwołaniu się do art. 103 k.c., dopuszczająca potwierdzenie takiej umowy i druga, odrzucająca taką możliwość, zakładająca jej bezwzględną nieważność.
Nowy art. 39 k.c. ma na celu jednoznaczne przesądzenie, że czynność dokonaną w imieniu spółki przez osobę niewłaściwie do tego umocowaną będzie można „uzdrowić”. Jest to dla spółek komunalnych istotna informacja bo w praktyce spotyka się wiele takich spółek, w których członkowie zarządu nie są należycie umocowani, np. sprawują swoje funkcje mimo wygaśnięcia ich mandatów, zostali powołani przez osoby działające jako rady nadzorcze, a w rzeczywistości nimi niebędące (wadliwie obsadzone, składające się z osób, których mandaty wygasły itp.). Umowy zawarte przez takich członków zarządu będzie można już obecnie potwierdzać bez narażania się na nadmierne ryzyko prawne.
dr Jędrzej Jerzmanowski – radca prawny, Wspólnik Zarządzający w Kancelarii Radców Prawnych Zygmunt Jerzmanowski i Wspólnicy sp.k. w Poznaniu
Kategorie: orzecznictwo, prawo handlowe


13.02.2025
Przejmowanie urządzeń – czy istnieje alternatywa dla ich nabycia?
inwestycje, orzecznictwo

28.01.2025
Treść służebności przesyłu przy zasiedzeniu
orzecznictwo, służebność przesyłu

29.07.2024
Czy podwyżka wynagrodzenia zasadniczego urzędnika jest informacją publiczną?
orzecznictwo

19.07.2024
Początek biegu zasiedzenia służebności przesyłu
orzecznictwo, służebność przesyłu

26.06.2024
NSA o dodatkowych wymogach wniosku o przyłączenie do sieci
orzecznictwo, warunki przyłączenia

14.06.2024
Taryfy: odprowadzanie deszczówki a koszty taryfowe
orzecznictwo, taryfy